Fiskus potrafi wstrzymać zwrot VAT choć wie, że nie ma do tego prawa

Robert Nogacki

Autor: Robert Nogacki

Dodano: 18 lutego 2020
ręce wydzierają sobie dolara

Jeśli podatnikowi nie doręczono postanowienia o przedłużeniu terminu zwrotu przed upływem terminu zwrotu, to tym samym ma on uprawnione przekonanie, że zwrot nastąpi w terminie 60 lub 25 dni.  Taki wniosek wypływa z wyroków WSA w Warszawie o sygn. akt III SA/Wa 1158/18 i III SA/Wa 1895/18. Jednak fiskus nic sobie z tego nie robi, a podatnik od roku czeka na zwrot ponad 4 mln zł wpłaconej nadwyżki podatku. Fiskus zamiast ją zwrócić, wydaje natomiast zupełnie bezprawnie kolejne postanowienia o przedłużeniu terminu.

Firma czeka na ponad 4 mln zł zwrotu VAT

Jeden z podatników specjalizujący się w imporcie i eksporcie metali kolorowych i surowców dla huty metali, wykazał nadwyżkę podatku naliczonego nad należnym w kwocie 1 mln 998 tys. zł w deklaracji za październik 2017 roku oraz w kwocie 2 mln 110 tys. zł w deklaracji za listopad 2017 roku. W deklaracjach podatnik zawarł wniosek o dokonanie zwrotu w terminie 25 dni, zgodnie z art. 87 ust. 6 ustawy o VAT. Ponieważ pierwsza z deklaracji wpłynęła do urzędu 3 listopada 2017 r., a druga 5 grudnia 2017 r., termin zwrotu nadpłaconego podatku upływał odpowiednio 28 listopada i 30 grudnia 2017 r.

Postanowieniami z 27 listopada (1 dzień przed upływem terminu zwrotu) i 28 grudnia 2017 r. (2 dni przed upływem terminu), naczelnik ww. urzędu skarbowego przedłużył termin zwrotu VAT. Choć wskazane postanowienia organ wydał przed upływem ustawowych terminów na ich wydanie, to jednak zgodnie z wyrokami warszawskiego sądu nie dokonał skutecznego przedłużenia terminu zwrotu VAT, albowiem nie doręczył ich przedsiębiorcy w terminie. Uczynił to odpowiednio 6 grudnia 2017 r. i 3 stycznia 2018 r.

WSA zgodził się z podniesionym przez pełnomocników podatnika zarzutem (potwierdzonym w orzecznictwie NSA; zob. wyrok z 23 kwietnia 2018 r., sygn. akt I FSK 255/17), że termin zwrotu VAT można skutecznie przedłużyć tylko pod warunkiem doręczenia podatnikowi postanowienia o przedłużeniu przed upływem terminu na zwrot. Wyroki uchylające cztery postanowienia organów (po dwa w każdej instancji) sąd wydał 16 listopada 2018 r. (sygn. akt III SA/Wa 1158/18 i III SA/Wa 1895/18).

Fiskus robi co może, aby wstrzymać zwrot VAT

 

Po uzyskaniu korzystnych wyroków firma czekała na zwrot ponad 4,1 mln zł. Jednak zamiast pieniędzy 25 czerwca 2019 r. otrzymała kolejne dwa postanowienia fiskusa z 13 czerwca 2019 r., którymi przedłużył on przedmiotowy zwrot do 31 grudnia 2019 r. Trzy dni po otrzymaniu postanowienia, reprezentująca przedsiębiorcę kancelaria wniosła zażalenie, domagając się wskazania podstaw takich działań organu i przyczyn, dla których przedsiębiorca wciąż nie otrzymał zwrotu.

Wniesiony środek odwoławczy dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Warszawie rozpoznał dopiero po upływie kolejnych czterech miesięcy. W wydanym 31 października 2019 r. postanowieniu stwierdził, że naczelnik urzędu skarbowego mógł ponowienie wstrzymać zwrot VAT, bo pozawalają mu na to przepisy. Ponadto zdaniem DIAS organ podatkowy pierwszej instancji zasadnie stwierdził istnienie przesłanek wskazujących na konieczność przedłużenia terminu zwrotu, co znajduje potwierdzenie w zgromadzonym materiale dowodowym. Niemniej przyznał, że wie, iż w świetle wydanych 16 listopada 2018 r. wyroków organy nie mają prawa przedłużać więcej terminu zwrotu VAT temu przedsiębiorcy, bowiem dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Warszawie nie wniósł od tych wyroków skargi kasacyjnej.

Jak przyznał sam organ:

„(…) Wyrokiem z 16 listopada 2018 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił postanowienie dyrektora KIS z 28 lutego 2018 r. oraz poprzedzające je postanowienie Naczelnika US z 27 listopada 2017 r. Prawomocne wyeliminowanie z obrotu prawnego ww. postanowienia o przedłużeniu terminu zwrotu VAT spowodowało, iż termin ten nie został w sposób skuteczny przedłużony. Skoro zatem w przedmiotowej sprawie nie doszło do skutecznego przedłużenia terminu zwrotu podatku, to tym samym postanowienie Naczelnika US z 13 czerwca 2019 r., skutków prawnych w postaci przedłużenia tego terminu do 31 grudnia 2019 r. wywołać nie może” (postanowienie DIAS w Warszawie z 31 października 2019 r., sygn. akt 1401-IOA.4033.42.2019.BJ).

(Bez)prawne wstrzymywanie zwrotu

Upłynął rok od wygranej w sądzie, a firma wciąż czeka na zwrot ponad 4,1 mln zł. Co więcej, organy nie zwracają należnych firmie dość znacznych środków, mogących mieć wpływ na jej sytuację finansową, mimo iż – jak wskazuje postanowienie DIAS z 31 października 2019 r. – świadomość braku prawnych możliwości dalszego przedłużania terminu zwrotu należnych firmie pieniędzy organ miał już najpóźniej z końcem stycznia 2019 roku. Wyroki z 16 listopada 2018 r. zostały doręczone do pełnomocnika podatnika 10 i 19 grudnia 2018 r.

Zakładając, że DIAS otrzymał doręczenie odpisu wyroku nawet 31 grudnia 2018 r., ostatnią prawną możliwość przedłużania zwrotu utracił 30 stycznia 2019 r. Wyroki sądów administracyjnych uprawomocniają się, bowiem wraz z upływem terminu na wniesienie skargi kasacyjnej, a ten wynosi 30 dni od dnia doręczenia stronie odpisu orzeczenia wraz z uzasadnieniem. Czy w obliczu powyższego dokonywane wobec przedsiębiorcy w niniejszej sprawie działania organów można jeszcze nazwać zgodnymi z prawem?

Autor:

Robert Nogacki

Robert Nogacki

Autor: Robert Nogacki

radca prawny Kancelaria Prawna Skarbiec specjalizuje się w ochronie majątku oraz doradztwie strategicznym dla przedsiębiorców.

Doradca VAT, Nr specjalny 72

Doradca VAT, Nr specjalny 72
Dostępny w wersji elektronicznej